środa, 2 marca 2016

Makaron contra kartofel

Kilka ładnych lat wstecz. Imieniny u cioci. Mmmm... Pyszności na stole :D Daniem głównym był makaron z sosem bolognese. Niebo w gębie. Zachwytom nie było końca. W pewnym momencie ciocia pyta mojego tatę: 
- I jak, Stefanku? Smakowało? 
Tato tak popatrzył na ciocię, potem na talerz... 
- No dobre... Ale wiesz co? Następnym razem to ty kartofli ugotuj. 
:D