tag:blogger.com,1999:blog-74854299246691715162024-03-13T17:33:50.486+01:00Belferka czuwaBelferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.comBlogger173125tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-66909811662069689302022-01-04T09:38:00.001+01:002022-01-04T09:56:13.145+01:00Nauczyciel w biegu<p style="text-align: justify;">Zabiegany dzień w pracy. Wchodzę do pokoju nauczycielskiego, wychodzę, znowu wchodzę, znowu wychodzę... Coś biorę, coś przynoszę, coś wynoszę... Ciągle w ruchu... Przy nauczycielskim stole siedzi koleżanka i stara się wypełnić jakieś ważne szkole dokumenty. Ja, swoją nadaktywnością ruchową, wcale jej nie pomagam. Nagle słyszę: </p><p style="text-align: justify;">- Ania, uspokój się trochę. Przez ciebie się rozkupiam. </p>Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-2510029736335669512021-05-12T17:11:00.000+02:002021-05-12T17:11:20.587+02:00Ech, ten język polski... <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-oUU1Wg4cd1I/YJvv6GSOcEI/AAAAAAAABSU/YR0wQ_FMtOAjurYRZYRb2Bz_8FSVmuYuACLcBGAsYHQ/s570/profesor-filologii-polskiej-na.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="549" data-original-width="570" height="385" src="https://1.bp.blogspot.com/-oUU1Wg4cd1I/YJvv6GSOcEI/AAAAAAAABSU/YR0wQ_FMtOAjurYRZYRb2Bz_8FSVmuYuACLcBGAsYHQ/w400-h385/profesor-filologii-polskiej-na.jpg" width="400" /></a></div><br /><p></p>Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-48190911750640146842021-04-27T16:03:00.001+02:002021-04-27T16:03:25.391+02:00Odnaleziona pandemiczna rodzina<p>Podbiega przedszkolak do pani i mówi z przejęciem: </p><p>- Proszę pani, a my na weekend jedziemy w góry do cioci. </p><p>- To macie ciocię w górach? - dziwi się pani. </p><p>- A tato jakąś znalazł. </p>Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-30271084168347377882021-04-26T16:57:00.000+02:002021-04-26T16:57:22.716+02:00Człowiek na starość jak dziecko... <p> - Mamo - zwraca się do swojej rodzicielki mały pięciolatek. - Jak byłem mały, to jak mówiłem na rybę? Jiba? </p><p>- Tak, Jasiu. </p><p>- A na światło mówiłem siatło? </p><p>- Tak. Teraz dziadek lubi tak mówić. </p><p>Chłopiec zamilkł... Zastanowił się... Po chwili rzekł z rezygnacją w głosie: </p><p>- Żeby taki stary dziad mówił siatło...</p>Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-16522259173418941952021-04-25T15:49:00.000+02:002021-04-25T15:49:25.323+02:00Podział czasu<p> Historia jeszcze z czasów nauczania stacjonarnego ;) </p><p>Do dyżurującej nauczycielki podbiega dziewczynka i pyta: </p><p>- Proszę pani, ile jeszcze godzin do dzwonka? </p><p>- Minut - poprawia owa pani. </p><p>- A to nie zdążę do sklepiku... </p>Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-59276969732070862662021-02-15T16:46:00.003+01:002021-02-15T16:46:54.652+01:00Nowomowa<p>Moja kuzynka spaceruje ze swoją siostrzenicą. Idą sobie przez tunel, na którego końcach zainstalowane są kamery. </p><p>- Ciociu, tu jest kamering. </p><p>- Chyba monitoring. Co to za nowomowa jakaś? </p><p>- Bo ja mogę stworzyć cały dziennik. </p><p>- Chyba słownik. </p>Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-64300747560838207232020-12-14T20:07:00.000+01:002020-12-14T20:07:09.573+01:00Posiłki<p> Moja kuzynka bawi się ze swoim synem w gaszenie pożaru. </p><p>- Zadzwonię po posiłki, bo pożar jest za duży! - krzyczy mama. </p><p>Ale jakoś się udało ogień ugasić. Wtedy synek bierze telefon i mówi: </p><p>- Szybko przywoźcie posiłki, bo jesteśmy głodni! </p>Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-5943381144459690892020-12-13T17:22:00.002+01:002020-12-13T17:22:36.536+01:00List<p> Przedszkolak miał krwotok z nosa. Udzieliłam mu pierwszej pomocy. Potem wręczył mi, z wielkim uśmiechem, taki oto list: </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-UAlAz7VIgo8/X9Y_SyTmcQI/AAAAAAAABOQ/P4Ms_-qZvzUdBZB4BDrG8Lq5weiscm7igCLcBGAsYHQ/s2048/20201110_100736.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1085" data-original-width="2048" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-UAlAz7VIgo8/X9Y_SyTmcQI/AAAAAAAABOQ/P4Ms_-qZvzUdBZB4BDrG8Lq5weiscm7igCLcBGAsYHQ/w400-h213/20201110_100736.jpg" width="400" /></a></div><br /><p>Cudna pamiątka :) </p>Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-7114532684643681562020-11-02T19:41:00.000+01:002020-11-02T19:41:09.213+01:00Zimne - ciepłe<div style="text-align: left;">- Co jest zimne? - pyta dzieci pani w przedszkolu przy okazji zajęć na temat przeciwieństw. </div><div style="text-align: left;">- Klamka od ciągnika - odpowiada Jaś. </div>Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-85050647724978150082020-09-07T18:58:00.002+02:002020-09-07T18:59:36.470+02:00Rodzice i dzieci<div style="text-align: left;"> 15 sierpnia. Święto Wojska Polskiego. Obiad rodzinny. Tato patrzy na mnie i mówi: <br />- Dzisiaj w Białymstoku jest piknik wojskowy. Chcesz może jechać? <br />- Czy ja wiem... <br />- Tak pytam, bo w telewizji mówili, aby na piknik zabrać dzieci... <br />Rozległ się gromki śmiech :D<br />- Wiesz, tato... My już jesteśmy w takim wieku, że to ja powinnam cię gdzieś zabierać. <br />:D </div>Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-25403093736415611922020-07-23T15:55:00.003+02:002020-07-23T15:55:44.023+02:00Wielka niewiadomaJeżeli chcę, aby moi siostrzeńcy (siódma i piąta klas) sprawnie zrobili co trzeba, to odliczam: pięć... cztery... trzy... itd. Zawsze działa :D Czasami spieszą się wykonaniem zadania i wołają litośnie:<br />
- Ciocia... Nie odliczaj... :D<br />
Ostatnio, na wakacjach u cioci, siostrzeniec ma iść się kąpać. Ociąga się. Zaczynam więc odliczanie:<br />
- Pięć... cztery... trzy...<br />
Siostrzeniec zbiera się w okamgnieniu. Marysia zamyśliła się i powiedziała:<br />
- Nigdy nie dowiedziałam się, co się dzieje po "jeden"...<br />
- Chcesz ryzykować? - zapytłam retorycznie :DBelferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-69972289009761938742020-05-18T14:06:00.001+02:002020-05-18T14:06:18.748+02:00Porady lekarskie<div style="text-align: justify;">
Pani doktor czyta wyniki badań mojego kolegi i mówi: </div>
<div style="text-align: justify;">
- Oj... Proszę pana... Trzeba zacząć się ruszać... </div>
<div style="text-align: justify;">
- Ale pani doktor - broni się pacjent. - Ja się ruszam. Maratończykiem przecież jestem... </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pani doktor (inna niż ta powyżej) czyta wyniki badań mojej koleżanki i radzi: </div>
<div style="text-align: justify;">
- Powinna pani przestać jeść niezdrowe fast foody, przetworzoną żywność... Warto zacząć samemu gotować. </div>
<div style="text-align: justify;">
- Ale pani doktor - broni się pacjentka. - W naszym domu takich rzeczy się nie je. Sami gotujemy, sami robimy przetwory. </div>
<div style="text-align: justify;">
- Należy więc odstawić gazowane i słodzone napoje. </div>
<div style="text-align: justify;">
- Pijemy przede wszystkim wodę. </div>
<div style="text-align: justify;">
- To powinna pani ćwiczyć, ruszać się. </div>
<div style="text-align: justify;">
- Ale ja systematycznie ćwiczę w domu, chodzę na basen, biegam... </div>
<div style="text-align: justify;">
- To pozostało tylko unikać stresu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Żyjmy zdrowo! :)</div>
Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-18981627829502372742020-05-02T15:36:00.002+02:002020-05-02T15:36:43.355+02:00#mojaflaga<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-9BH0Tc2QOI0/Xq115cufxUI/AAAAAAAABIs/VImgczspEOIpv3JxERSQdEGscQNB-G51gCLcBGAsYHQ/s1600/20200502_151449.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-9BH0Tc2QOI0/Xq115cufxUI/AAAAAAAABIs/VImgczspEOIpv3JxERSQdEGscQNB-G51gCLcBGAsYHQ/s320/20200502_151449.jpg" width="240" /></a></div>
Dzisiaj Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, jutro Święto Konstytucji 3 Maja. Wywieś flagę. Włącz się i Ty do ogólnopolskiej akcji :) <br /><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/6juVVyaRxJc/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/6juVVyaRxJc?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<br />Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-3429372860465292552020-04-06T20:52:00.002+02:002020-04-06T20:52:43.685+02:00Interpunkcja wuefistki<div style="text-align: justify;">
Koleżanka wuefistka pisze pewną wiadomość. W trosce o poprawność interpunkcyjną zadaje swojej córce pytanie: </div>
<div style="text-align: justify;">
- Przed "że" stawia się przecinek? </div>
<div style="text-align: justify;">
Dziewczyna poważnie odpowiada: </div>
<div style="text-align: justify;">
- Nie wiem, jak wuefiści, ale reszta świata stawia. </div>
Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-60575885136899698042020-03-21T16:26:00.000+01:002020-03-21T16:26:07.907+01:00Obiektywnie... ;)<div style="text-align: justify;">
Liceum. Geografia. Odpowiadam przy mapie Polski ze zlodowaceń. Umiem. Mówię jak nakręcona. Bez żadnego zastanowienia pokazuję wszystko na mapie. Moja nauczycielka stoi przy oknie. Widzę dumę na jej twarzy. Lekki uśmiech. Zadaje dodatkowe pytania. Odpowiadam natychmiast. Nadchodzi czas wystawienia oceny. Serce moje się raduje. I wtedy słyszę słowa pani profesor: </div>
<div style="text-align: justify;">
- Wspaniale, Borowska. Bardzo dobrze. Siadaj. Trójka. </div>
Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-35263374303202491212020-02-15T18:59:00.000+01:002020-05-02T15:27:21.681+02:00Taka ciekawostka<div style="text-align: justify;">
W przedszkolu podchodzi do mnie dziewczynka i mówi: </div>
<div style="text-align: justify;">
- A ja, proszę pani, to bardzo lubię konie. Mam w domu taką książkę o koniach i często ją oglądam. I dużo wiem o koniach. </div>
<div style="text-align: justify;">
- Tak? A co takiego wiesz o nich? </div>
<div style="text-align: justify;">
Dziewczynka, bardzo poważnie i rzeczowo, odpowiada: </div>
<div style="text-align: justify;">
- Wiem to, że duży koń robi dużą kupę, a mały robi małą. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Powstrzymałam śmiech. Ale z trudem :D</div>
Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-3225679983458139312019-12-30T20:17:00.004+01:002019-12-30T20:17:47.952+01:00Skutki braku śnieguMoja kuzynka jest ze swoim trzyletnim synkiem w sklepie. Ten wskazuje palcem na sanki i pyta:<br />
- Mamo, co to jest?<br />
<br />
:DBelferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-34991281479676466432019-12-09T14:34:00.001+01:002019-12-09T14:36:17.823+01:00List do Świętego Mikołaja<div style="text-align: justify;">
Moja siostrzenica (siódmoklasistka) oraz siostrzeniec (piątoklasista) piszą listy do Świętego Mikołaja... </div>
<div style="text-align: justify;">
- Małgosiu... Ty piszesz list? Taka duża? - dziwi się jej mama. </div>
<div style="text-align: justify;">
- No co? Przecież jestem dzieckiem. </div>
<div style="text-align: justify;">
- Jasiu... I ty też? </div>
<div style="text-align: justify;">
- Mamo... Nie zabieraj mi magii świąt... - błaga chłopiec. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
Imiona oczywiście zostały zmienione :) </div>
Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-3875288203368254882019-11-22T16:11:00.001+01:002019-11-22T16:11:16.383+01:00MaturaPo maturze planowałam iść na polonistykę. Plan się powiódł. Ale ja nie o tym... :D<br />
Zbliżała się matura. Wybór przedmiotów... Nauka... Często uczestniczyłam w takiej oto rozmowie:<br />
- Jakie studia?<br />
- Polonistyka.<br />
- To pewnie maturę zdajesz z historii.<br />
- A w życiu! Zdaję matematykę. Pisemnie i ustnie.<br />
- MATEMATYKĘ??? A dlaczego nie historię?<br />
- Bo ja nie taka głupia, żeby wszystkiego uczyć się na pamięć.<br />
<br />
Wniosek? Matematykę zdawałam z lenistwa :DBelferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-13388618807213086362019-11-09T17:55:00.000+01:002019-11-09T17:55:09.843+01:00PowiedzeniaTo, że mam okulary, nie znaczy, że jestem głucha.<br />
<br />
Bez okularów lepiej cię słyszę.<br />
<br />
To, że skończyłam tyle kierunków studiów, nie znaczy, że jestem głupia.Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-49712996591379018252019-10-20T19:48:00.001+02:002019-10-20T19:48:28.081+02:00Zaskoczenie17 października. Małe miasteczko. Małe centrum handlowe. Moja mama zaskoczona staje przed wystawą sklepową:<br />
- Ludzie kochani! To już święta?<br />
Zatrzymuję się. Patrzę na wystawę. A tam... bombki... mikołaje... śnieg...Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-88266279207079107862019-09-17T19:42:00.001+02:002019-09-17T19:42:07.928+02:00Istota inteligentnaZasłyszane:<br />
- Teraz takie czasy, że ludzi inteligentnych jest coraz mniej... Beethoven zmarł... Einstein też nie żyje... A i ja coś źle się czuję...<br />
:DBelferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-58281152970392894192019-09-12T20:40:00.004+02:002019-09-12T20:40:52.947+02:00Koleżeńskie wsparcie- Matko kochana, jak tu wysoko - skarżę się koleżance wchodząc na szkolne II piętro.<br />
- Aniu, z wiekiem będzie coraz wyżej...<br />
Ot... I koleżanka pocieszyła... :DBelferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-45250933368736130552019-09-09T20:36:00.000+02:002019-09-09T20:50:44.033+02:00Miałam sen...- Ania, śniłaś mi się. Ale to był straszny sen... Nie wiem, czy ci go opowiedzieć...<br />
- Opowiadaj - zachęcam koleżankę. - To tylko sen przecież.<br />
- Ale to naprawdę straszny sen... Jak się obudziłam, to było mi i smutno, i przykro...<br />
- Opowiadaj - naciskam.<br />
- Śnił mi się twój pogrzeb.<br />
- A chociaż żałowałaś, że umarłam?<br />
<i>Tu nastąpił śmiech wszystkich słuchających i rozmawiających. </i><br />
- Żałowałam. Bardzo.<br />
- To dobrze - skwitowałam i wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem :DBelferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7485429924669171516.post-31051857295085699402019-06-30T10:06:00.002+02:002019-06-30T10:06:54.528+02:00Kawał<div style="text-align: justify;">
Mój/nasz ulubiony ostatnio kawał, który za każdym razem, choć już dobrze znany, wzbudza śmiech :D </div>
<blockquote class="tr_bq" style="text-align: justify;">
Lutek, Gutek i Heniutek jadą do USA. Postanawiają zmienić imiona.<br />- Ja teraz nie Lutek, tylko Lui.<br />- Ja nie Gutek, tylko Gui.<br />- A ja z wami nie jadę - powiedział Heniutek. </blockquote>
Belferka czuwahttp://www.blogger.com/profile/10796686794732935568noreply@blogger.com2