- Wreszcie mam nowe okulary - pochwaliła się koleżanka wchodząc do pokoju nauczycielskiego.
I zaraz posypały się pochwały:
- Ładne.
- Pięknie w nich wyglądasz.
- Pasują ci.
- Musiałam wreszcie zrobić nowe, bo już mi wstyd było przed uczniami - zaczęła swą opowieść koleżanka. - Jak przynosili mi swoje prace do sprawdzenia, to odsuwałam je od siebie, ustawiałam tak, aby dobrze mi było je czytać. A potem zorientowałam się, że dzieci już same stają troszkę dalej i pokazują mi prace z pewnej odległości... No i stwierdziłam, że nadszedł czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz