sobota, 27 lutego 2016

Głód

Koleżanka w pracy szaleje i powtarza:
- Ale bym coś zjadła... Czegoś mi się chce...
Znajduje w końcu kawałek jakiegoś ciastka. Śmiejemy się. W pewnym momencie zaczyna się tłumaczyć:
- No przecież można jeść wszystko, aby w małych porcjach i często.
- To prawda, ale nie co 5 minut... - dodaję.
Ech... Ten nasz śmiech... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz