wtorek, 7 marca 2017

Zasłyszane dialogi przeróżne

- Mama mnie wozi na siłownię, proszę pani.
- Lepiej woziłaby na jakieś korepetycje.
- Tam już woziła. Bez skutku.

- Mamo, Małgosia mi utrudnia ściąganie.
- A co? Nie pozwala ściągać?
- Nie. Ona nic nie pisze.

Maluchy przebierają się przed wychowaniem fizycznym.
- A ja mam stringi - chwali się głośno jedna z dziewczynek.
- A ty wiesz, co to stringi? - pyta nauczycielka.
- Nie wiem, ale mam.
- A ja wiem! Moja mama nosi - z dumnie podniesioną głową powiedziała inna uczennica.
I tu mój apel :) Drodzy Rodzice :) To prawda, że dzieci w domu opowiadają wszystko, co się dzieje w szkole. Ale pamiętajcie też o tym, że dzieci w szkole opowiadają wszystko, co się dzieje w domu :) Wiemy nawet, która z mam nosi stringi ;)