wtorek, 1 listopada 2016

Szpitalny humor

Jutro Dzień Zaduszny. Wspominam bliskich, których już nie ma... Ale żyją w mojej pamięci. Tak jak dziadek Antoni z niesamowitym poczuciem humoru :) Kiedyś dziadek ciężko zachorował. Przyjechała karetka. Postanowiono wziąć go do szpitala. Nagle słychać pytanie zadawane przez dziadka: 
- A łóżko to ja mam wziąć ze sobą? 
- Panie Antoni, jakie łóżko? 
- No moje łóżko? 
- Ale po co? 
- No bo słychać w telewizji, że w szpitalach łóżek brakuje... 
Już w szpitalnej izbie przyjęć pielęgniarka pyta dziadka: 
- Panie Antoni, a ile ma pan lat? 
- 18. 
- Panie Antoni, no co pan... Ile ma pan lat?
- No 18. 
- Proszę powiedzieć, ile ma pan lat? 
- No 18, tylko jedynka z drugiej strony :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz