środa, 3 grudnia 2014

Kolory po męsku

- Ania, nie widziałaś mojej brązowej kurtki? - zapytał mnie pewnego popołudnia tato.
- Ale tato... Ty nie masz brązowej kurtki.
- No jak nie mam? Mam.
- Brązową kurtkę? Nie masz.
- Mówię ci, że mam.
- Nie masz.
- Przecież niedawno kupiłem.
- To chyba jakiś nowy nabytek, bo ja żadnej twojej brązowej kurtki nie pamiętam.
- Widziałaś już ją przecież.
- Nie kojarzę.
- Dobra. Sam sobie poszukam.
Po kilku chwilach tato przychodzi z nieszczęsną kurtką w ręku.
- To jest ta brązowa kurtka.
- Tato, to nie jest brązowa kurtka.
- Jak nie? A jaka?
- O-liw-ko-wa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz