środa, 13 maja 2015

Oświadczyny

Na dzisiejszej lekcji Jasiu podnosi rękę i krzyczy:
- Proszę panią! Proszę panią!
Usłyszawszy owo wezwanie pouczam żartując:
- Jasiu, już mówiłam, że na lekcji, jeśli masz do mnie sprawę, to mówisz "proszę pani". Prosić panią możesz jedynie o rękę albo do tańca. Do tańca możesz mnie prosić, ale o rękę nie.
- A o nogę? - zapytała koleżanka Jasia z ławki. 
:) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz