niedziela, 10 maja 2015

Krępujące pytania


Na lekcji w klasie VI rozmawialiśmy o książkach. No i ktoś zadał pytanie, czy lubię czytać. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że bardzo. Uczennica siedząca na pierwszej ławce zagdnęła mnie nieśmiało:
- A pani córka też lubi czytać? 
Odpowiedziałam, że nie mam dzieci. Wtedy chłopiec, który siedzi w pierwszej ławce, obok owej dziewczyny, tak popatrzył na mnie i zapytał: 
- A męża chociaż pani ma? 
Klasa, łącznie ze mną, wybuchnęła śmiechem. Ten troszkę się zawstydził. Z takim przekąsem zapytałam go: 
- A co się taki ciekawski zrobiłeś? 
Jego sąsiadka z ławki spojrzała na niego i wypaliła: 
- Czy chcesz do pani Borowskiej na kawkę zajechać? 
No wtedy to popłakałam się ze śmiechu :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz