sobota, 7 listopada 2015

"Słomiany wdowiec"

I znowu cytat z filmu, w którym główną rolę gra urocza Marylin Monroe. 

Żona wyjeżdża na wakacje. Żegna się z mężem i przypomina mu: 
- Pamiętaj, nie pal tyle. Obiecałeś też lekarzowi nie pić przez jakiś czas. 
Mąż pokiwał głową. Potem wrócił do domu, wyjął z lodówki butelkę jakiegoś napoju, otworzył, pociągnął łyczek... Po chwili podniósł butelczynę na wysokość wzroku i przeczytał etykietę: 
- Woda, dwutlenek węgla, aromat identyczny z naturalnym, sztuczne barwniki, konserwanty... 
Zamyślił się i po chwili dodał: 
- I w czym to ma być zdrowsze od szkockiej z lodem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz