sobota, 30 kwietnia 2016

O konflikcie pokoleń

Na wspomnienia mi się zebrało... ;) 
Studia. Egzamin z pozytywizmu. Pytanie: "Konflikt pokoleń w literaturze polskiego pozytywizmu". Wybrałam sztandarową pozycję, czyli "Nad Niemnem" i zaczęłam opowiadać... Tylko... Za nic nie potrafiłam sobie przypomnieć imion i nazwisk bohaterów, o których opowiadałam... :D Moja wypowiedź wyglądała zatem mniej więcej tak: "Syn i jego ojciec... No i ojciec z synem... Ojciec do syna... Ale i syn z ojcem..." Tak kluczyłam i kluczyłam... Pani profesor miała coraz szerszy uśmiech... A ja z przejęciem opowiadałam. Skończyłam. Egzaminatorka popatrzyła na mnie i powiedziała: 
- Benedykt i Witold Korczyńscy. 
- Właśnie o nich mi chodziło - szybko dodałam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz