sobota, 30 lipca 2016

Główne danie

Uroczysty imieninowy obiad. Główne danie - babka ziemniaczana. Pycha :) Podałam ją do stołu. Zauważyłam, że panowie spacerują po ogrodzie, więc podążyłam za nimi, aby zawołać ich na gorący jeszcze obiad. Wyszłam z domu, stanęłam na schodach i krzyknęłam:
- Chłopcy! Chodźcie! Babka stygnie! 
:D 

2 komentarze:

  1. Hahaha...dobre!
    Ps. Też uwielbiam babkę ziemniaczaną zwaną na Podlasiu "babą" 😊 Pozdrawiam serdecznie i zapraszam Aniu na mój blog : www.beme.com.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas to babka ziemniaczana (mieszkam niedaleko Białegostoku). O babie w okolicy nie słyszałam... Chyba, że o babie drożdżowej ;) Może w innych rejonach tak się mówi... A na Twój blog na pewno zajrzę :)

      Usuń